Terapia schematów to coraz popularniejsza metoda leczenia, która łączy zrozumienie emocjonalnych wzorców z praktycznymi technikami zmiany. Jeśli rozważasz terapię schematów, ale nie wiesz, czego się spodziewać po pierwszej sesji – jesteś w dobrym miejscu.
Pierwsza sesja terapii schematów – bez pośpiechu, ale z celem
Pierwsze spotkanie to przede wszystkim okazja do poznania terapeuty i omówienia Twoich problemów. Terapeuta zapyta o Twoją historię życia, relacje z bliskimi i trudności, z jakimi się zmagasz. Będzie chciał zrozumieć, jakie schematy myślenia i zachowania utrudniają Ci codzienne funkcjonowanie.
Podczas pierwszej sesji terapeuta wyjaśni również, na czym polega terapia schematów i jak może Ci pomóc. Opowie o różnych technikach, które będą stosowane w trakcie terapii oraz odpowie na Twoje pytania. Pamiętaj, że pierwsza sesja terapii schematów to przede wszystkim okazja do wzajemnego poznania się i ustalenia, czy terapia schematów jest dla Ciebie odpowiednią formą pomocy.
Trochę o tym, jak działa terapia schematów
Terapeuta krótko opowie, czym różni się terapia schematów od innych podejść. Na przykład: że skupia się nie tylko na tym, co czujesz, ale dlaczego czujesz to w konkretnych sytuacjach – i skąd ten wzorzec może pochodzić.
Dowiesz się, czym są schematy (czyli głębokie przekonania o sobie i świecie), oraz tryby (czyli „stany”, w jakie wchodzisz emocjonalnie – np. tryb Wrażliwego Dziecka, Wewnętrznego Krytyka, i pewnie będzie parę słów o trybach radzenia sobie – np. trybie Unikającym). Nie musisz zapamiętywać wszystkich nazw, wszystko będzie dostosowane do Twoich potrzeb i możliwości.
Twoja historia – małymi krokami na osi czasu
Duża część pierwszej sesji (i pewnie kilku kolejnych) to po prostu rozmowa o Twoim życiu. Terapeuta może zapytać o dzieciństwo, ważne relacje, wzorce, które zauważasz u siebie (np. „ciągle wybieram niedostępnych partnerów”, „przeraża mnie krytyka i możliwość popełnienia błędu”, „mam poczucie, że muszę być perfekcyjny/a”).
Często już na tym etapie pojawia się pierwsze „aha!” – pewne emocje czy reakcje zaczynają mieć sens. Ale jeśli nic jeszcze się nie rozjaśnia – to też okej! To dopiero początek, a terapia schematów to proces.
Mapa Twojego życia – zaczynamy szkicować
Na pierwszym spotkaniu terapeuta może zasygnalizować, że będziecie wspólnie „mapować” schematy – czyli tworzyć obraz tego, jak Twoje emocjonalne wzorce powstały, jak działają i jak wpływają na codzienne życie.
To może być przez rozmowę, ale z czasem mogą pojawić się też narzędzia: kwestionariusze, rysunki, metafory (np. „wewnętrzne dziecko”, „wewnętrzny krytyk”). Na początku terapii to tylko szkic – z czasem mapa staje się coraz bardziej czytelna i precyzyjna.
Bezpieczna przestrzeń
W terapii schematów nie chodzi o diagnozowanie czy etykietowanie Cię. To raczej wspólne przyglądanie się temu, co się dzieje w Twoim życiu emocjonalnym i gdzie można wprowadzić realną zmianę. Cały proces jest oparty na relacji, bezpieczeństwie i współpracy.
Dokąd zmierzamy?
Na koniec pierwszej sesji zwykle wspólnie ustalacie, czy chcesz kontynuować terapię i jaki mógłby być cel Waszej pracy. Może to być poprawa relacji, wyjście z poczucia osamotnienia, większa pewność siebie, lepsze rozumienie emocji – cel zawsze jest Twój. Nie musisz go znać od razu – czasami terapeuta pomoże Ci go odkrywać po drodze.
Pierwsza sesja terapii schematów to spokojne, bezpieczne spotkanie, które służy zrozumieniu Ciebie i Twoich emocji. Nie musisz wiedzieć wszystkiego, wystarczy, że jesteś i chcesz spróbować.
Jeśli nosisz w sobie powtarzające się emocje, konflikty, lęki czy poczucie utknięcia – to może być dobry moment, by spojrzeć na nie z nowej perspektywy. Terapeuta nie ma magicznej różdżki, ale ma narzędzia i mapę. A Ty – krok po kroku – możesz nauczyć się z niej korzystać.