Czy to znajome? Jest środek nocy. Leżysz w łóżku, przewracasz się z boku na bok. Myśli krążą. Minęła już pierwsza, druga, trzecia w nocy… Budzik zadzwoni za trzy godziny. A sen? Jakby o Tobie zapomniał. Jeśli to brzmi znajomo – nie jesteś sam. Problemy z bezsennością to dziś jedno z najczęstszych wyzwań psychicznych.
Liczenie baranów… krótko w liczbach
Na początek garść danych statystycznych obejmujących problemy z bezsennością.
- Co trzecia dorosła osoba w Polsce doświadcza problemów ze snem co najmniej raz w tygodniu.
- Około 10–15% dorosłych cierpi na przewlekłą bezsenność, czyli taką, która utrzymuje się przez ponad 3 miesiące.
- WHO uznała zaburzenia snu za jedno z najpoważniejszych wyzwań zdrowotnych XXI wieku.
Czym jest bezsenność?
Bezsenność to nie tylko „nie mogę spać” i „kręcenie się w łóżku”.
To również:
- problemy z zaśnięciem (ponad 30 minut w łóżku bez snu),
- częste wybudzanie się w nocy,
- wczesne budzenie się bez możliwości ponownego zaśnięcia,
- uczucie wyczerpania i zmęczenia mimo przespanej nocy.
Problemy z bezsennością rozpoznaje się, gdy objawy (trudności ze snem) występują co najmniej trzy razy w tygodniu przez okres dłuższy niż miesiąc, a symptomy znacząco wpływają na codzienne funkcjonowanie – pracę, relacje, samopoczucie.
Najczęstsze przekonania osób z bezsennością
- „Muszę zasnąć, inaczej będę bezużyteczny jutro.”
- „Na pewno znów się obudzę o 3:00 – jak zawsze.”
- „Nie umiem spać bez tabletek.”
- „Mój mózg nie potrafi się wyłączyć.”
Te myśli, choć zrozumiałe, często podtrzymują problem. Bo sen to paradoks – im bardziej się starasz, tym trudniej go złapać.
Główne przyczyny problemów ze snem
Problemy z bezsennością mają swoje przyczyny. Do głównych zaliczamy:
- Stres i napięcie emocjonalne
- Zaburzenia nastroju i lęk
- Nieprawidłowe nawyki snu (np. przeglądanie telefonu w łóżku, oglądanie seriali – niebieskie światło ekranu, nieregularne godziny)
- Przekonania o konieczności „idealnego snu”
- Nadaktywność umysłowa („analizowanie, zamartwianie się, planowanie w łóżku”)
Błędne koło bezsenności
Terapia CBT pokazuje, że bezsenność to nie tylko objaw, ale też wzorzec, który wzmacnia się z czasem:
Kilka gorszych nocy → Lęk przed kolejną nocą → Zwiększona koncentracja na „muszę zasnąć”, „muszę być wypoczęty”→ Więcej napięcia → Jeszcze gorszy sen, wybudzanie.
Co w efekcie sprawia, że samo łóżko może zacząć kojarzyć się z napięciem i frustracją, a nie z odpoczynkiem i regeneracją. Problemy z bezsennością nie muszą jednak utrudniać ci życia.
Jak CBT może pomóc „wpaść w objęcia Morfeusza”?
Terapia poznawczo-behawioralna (CBT-I, czyli CBT for Insomnia) to najlepiej przebadana i najskuteczniejsza metoda leczenia bezsenności bez leków. Jej skuteczność potwierdzają badania – u ok. 70–80% osób następuje poprawa snu. Jak pracujemy podczas naszych spotkań?
CBT-I zaczyna się od dokładnej analizy snu – pacjent prowadzi dziennik snu, aby zidentyfikować wzorce i problemy. Terapeuta uczy, jak działa sen – obala mity (np. „muszę spać 8 godzin”) i tłumaczy mechanizmy bezsenności. Wprowadza się tzw. restrykcję snu – paradoksalnie śpi się mniej, by zwiększyć presję snu i poprawić jego jakość. Na sesjach uczymy się kontroli bodźców – łóżko służy tylko do spania i seksu, by skojarzyć je wyłącznie ze snem. Zmieniamy nawyki i rytuały wieczorne – np. unikanie ekranów, ustalony czas snu, relaksujące czynności. Pracujemy wspólnie nad myślami lękowymi i katastroficznymi (np. „jeśli nie zasnę, zawalę dzień”). Sesje są praktyczne, często cotygodniowe, z pracą domową między spotkaniami.
Celem terapii nie jest perfekcyjny sen, ale odzyskanie zdrowej relacji ze snem i redukcja lęku z nim związanego.